Ambrose Gwinett Bierce (ur. 24 czerwca 1842, zm. w grudniu 1913 lub na początku 1914 roku prawdopodobnie w Meksyku) dziennikarz, satyryk i pisarz amerykański, znany jako autor nowel i krótkich opowiadań. Uczestnik wojny secesyjnej. Często określany bywa jako prekursor czarnej literatury XX wieku[1], klasyk literatury grozy, zaliczany dziś do kanonu tego gatunku. M.in. opowiadania: Droga w świetle księżyca, Olej z psa, Moje ulubione morderstwo. Bierce tworzy w nich świat okrutny, pełen patologii i zboczeń, nie podległy żadnym zasadom moralnym. Groza Bierce'a jest niejako zaprzeczeniem transcendetnego, wypływającego z duszy, surrealistycznego strachu Edgara Allana Poego - autor Jeźdźca na niebie zwraca uwagę na grozę przynależącą do świata materialnego, "podskórną" i brutalną w swojej przyziemności. Opisy Bierce'a cechuje całkowita beznamiętność w przedstawianiu sadyzmu i okrucieństwa. Częste epatowanie krwią, nagromadzenie makabrycznych wątków dały zaczątek do traktowania horroru w kategoriach gore. Często nawiązywał do własnych doświadczeń wojennych oraz do pionierskiego życia w Północnej Ameryce, ukazując powszechną wówczas biedę, zacofanie i pijaństwo, które sprawnie zaprzęgał do potrzeb literatury grozy. Charakterystyczny dla grozy Ambrose Bierca jest model świata - to universum pozbawione wszelkiej przypadkowości, gdzie zbrodnie sprzed lat powracają, aby nakręcać spiralę wszechogarniającego koszmaru.
... samotne życie często rozwija dziwactwa w zachowaniu i charakterze nie zawsze łatwo dające się odróżnić od zaburzeń umysłowych. Człowiek ...
... samotne życie często rozwija dziwactwa w zachowaniu i charakterze nie zawsze łatwo dające się odróżnić od zaburzeń umysłowych. Człowiek jest jak drzewo: w lesie swych bliźnich rośnie tak prosto, jak tylko na to pozwala gatunkowa i indywidualna natura; sam na otwartej przestrzeni ulega deformującym siłom i szkodliwemu działaniu otoczenia.
Antologia jest znacznie lepsza od swojej kontynuacji czyli Domu bez powrotu. Opowiadania wydają się dojrzalsze i bardziej wciągające. Za najlepsze uważam Cudowne życie którego autorem jest Jerome Bixby (pamiętam odcinek Po tamtej stronie, który był adaptacją tego właśnie opowiadania).
Na uwagę zasługują jeszcze: Urok, Człowiek z piętra, Belfer martwego języka, Zabawka dla Julii.
Reszta dość infantylna lub niezapamiętywalna.
Niestety jak to w antologiach są słabe i dobre opowiadania. Na wysoką ocenę według mnie zasługują ,,Ptaki wojny " Schowa ,, Ładunek" Lewisa ,,Diablitos" Goodfellowa ,,Jesteście wolni " Joe Hilla ,,Zombie w samolocie" Vincenta oraz ,, Morderstwo w powietrzu " Peter Tremayne . Dla wyżej wymienionych opowiadań warto sięgnąć po tą książkę.